Wczorajszy Dzień Matki był właściwie Dniem Dziecka. Od samego rana dziękowałam Poli, że dzięki niej mogę obchodzić to święto :) Przecież, gdyby nie Pola, nie byłabym mamą. Postanowiłam rzucić wszystko w kąt i bawić się z nią we wszystko, co tylko przyjdzie mi do głowy. Budowałyśmy nasz wymarzony dom z klocków, choć mała jak zwykle robiła za taran. Potem...
Wczoraj padał deszcz więc musiałam poszukac jakiegoś ciekawego zajęcia dla Poli. Nadmuchałam basenik, w którym mała pluskała się w ubiegłe wakacje, postawiłam na środku pokoju i nalałam wody. Strzał w dziesiątkę! Pola była zachwycona! Pluskała się, chlapała, smiała i wariowała. Oczywiście zalała cały pokój, ale to nic ;) To był taki przedsmak lata, na...
To był wspaniały weekend. Po długich deszczach zaświeciło słońce. Wczoraj pojechaliśmy do zoo. Pola była zachwycona! Spodobał się jej słoń, żyrafy i zebry. Polubiła się też z jedną małpką i nie mogła przeboleć, że ta koleżanka jest za szybą. Pokazałam też małej ryby i ptaki. Odwiedziliśmy również "kotki" :) Jeden kotek zaryczał tak głośno, że Pola...
Przestało padać, słonko znowu zaświeciło, budząc nas do życia. Powróciły długie spacery, zabawy w parku i na placu zabaw. Niby wszystko dobrze, a jednak wciąż chodzę przygnębiona. Nie mogę przestać myśleć o ludziach, którym woda zabrała cały dobytek życia. Boję się myśleć, co mogą czuć... Wiem, czym jest powódź, bo przeżyłam ją u mojej babci...
To jest notka, którą napisałam dziś ok. godziny 11.30, ale niestety szwankował mi internet i nie udało się opublikować więc robię to teraz. Pogubiłam się już w tych ząbkach. Byłam przekonana, że wychodzi 12, a okazało się, że to już 14. Poza tym dolne kły zbierają się do wyjścia więc wkrótce będzie i 16. Jestem zaskoczona taką prędkością...
Znowu pogoda płata figle. Jeden dzień słońca i dwa dni deszczowe. Dziś jest wyjatkowo mokro i dość zimno więc spacer pewnie przełożymy na jutro. Pola nie ma odpowiednich bucików, a poza tym lubi sobie czasem usiąść w kałuży :) Zapisaliśmy małą do żłobka. Miałam wiele wątpliwości, ale ostatecznie podjelismy decyzję i mam nadzieję, że...
Dwie nieprzespane noce z rzędu, ale mam dobry pretekst, by zrobić filiżankę więcej mojej ukochanej kawy ;) Nie spię przez dwunasty ząbek Poli, który postanowił się pojawić po drugiej stronie dziąsełka. Trochę pomaga żel łagodzący ból, ale na krótko. W ciagu dnia nie jest tak źle, bo mała podczas zabawy zapomina o ząbkowaniu. Stała się rzecz...
Mam straszne zaległości blogowe, a właściwie to wszędzie mam zaległości. Najbardziej szkoda mi książek, bo dawno nie czytałam nic porządnego. Mam nadzieję, że weekend będzie dla mnie łaskawszy. Pogoda ostatnich dni sprawiła, że Pola roznosiła dom, nudząc się. Było mi strasznie przykro, gdy podchodziła z bucikami w rękach, prosząc o spacer. Niestety przez...
Meble przesuwaliśmy już kilka razy, bo ciągle przychodziły nam do głowy nowe pomysły. Jutro znowu zmiana planów, ale tym razem tylko jeden regał. Cięzko jest zorganizować pokój, który jest naprawdę duży. Chcemy, żeby Pola miała "prawie swój pokój" i stąd to całe zamieszanie. Poza tym trzeba gdzieś poupychać meble, o które zawadzamy nieustannie. Tak...
Mija kolejny dzień, a ja nadal sprzątam, zeskrobuję farbę z parkietu, przesuwam meble, szukając dla nich najlepszego miejsca, ścieram kurz z pudeł, które walają się po całym pokoju. To się chyba nigdy nie skończy. Mieszkanie jest zbyt zagracone, żeby można było coś z tym zrobić. Niestety większość szaf wypełniają rzeczy właścicieli mieszkania więc stad to...
Śledź bloga: RSS Dodaj do ulubionych blogów